Jak zawsze przy pierwszych sesjach nie wiadomo czego się spodziewać. Jest stres, trema i ogólnikowy paraliż mówiąc względnie. Lecz jak ja to mówię zawsze pierwsze koty za płoty, a czego się nie spróbowało tego trzeba doświadczyć. I oto mamy 1 sesję z Moniką do której zapraszam.
Pierwsza sesja Moniki…

Categories:
Related Posts

1 listopada 2022 – zdjęcia
To już taka swoista tradycja, gdzie co roku wybieram się wieczorem na pobliskie cmentarze i staram uwiecznić „magię” palących się ...

Rezerwat Łężczok w obiektywie 2020
Póki pogoda pozwala i restrykcje rządowe na wyjścia , to trzeba z nich korzystać. Tym razem pod obiektyw wpadł rezerwat ...

Sandra & Reksio.
Wczorajsza sesja zdjęciowa wykonana na potrzeby właścicielki Reksia. W galerii znajdziecie 9 ujęć. ...